Legenda czy prawda? ... o kawie i Kulczyckim |
Redaktor: Piotr Löw
|
Z Wiedniem i kawą związana jest postać Polska - Jerzego Kulczyckiego (ok. 1640-1694 r.) ze wsi Kulczyce koło Sambora pod Lwowem. W Wiedniu miał sklep z towarami orientalnymi w Leopoldstadt.
By dogadać się z kupcami, od których brał towary, nauczył się tureckiego. Umiejętność ta przydała mu się w roku 1683 podczas wojny, kiedy nocą z 13 na 14 sierpnia przedarł się przez turecki obóz z listami do Karola Lotaryńskiego.
Według legendy, Kulczycki wykradł Turkom worki z ziarnem kawowym, które Europejczycy uważali za paszę dla wielbłądów. On wiedział co to jest, znał tajemnicę palenia kawy i wykorzystał tą wiedzę, otwierając pierwszą w Wiedniu kawiarnię w sprezentowanej mu przez miasto - w wyrazie wdzięczności - kamienicy.
Historia piękna, ale, niestety, wyssana z palca. Kulczycki co prawda mieszkał w Wiedniu, ale z kawą i kawiarniami nie miał nic wspólnego. Na stałe wrósł jednak w kawiarnianą wiedeńską historię, a jego nazwiskiem nazwano ulice oraz kawiarnie.
|